Pracę nad mini oczkiem zaczęłam wczesną wiosną. Teraz latem trochę obrosło roślinami, ale i tak ma swój urok. Wybrałam miejsce i przymierzyłam oponę. Potem wykopałam dołek, wyscieliłam folią i zalałam wodą. Na koniec ułożyłam kamienie i wszystko było gotowe. Mam nadzieję, że relacja zdjeciowa wszystko wam wyjaśni.